Ból mięśni po treningu, inaczej zakwasy, to największa zmora każdej osoby trenującej na siłowni. Choć zakwasy można traktować jako pozytywną oznakę tego, że robimy postępy w treningu, to jednak są bardzo uciążliwe. Bolą i wymuszają przerwy w treningach, czasami długie nawet na dwa tygodnie. Skąd bierze się ból mięśni po treningu i jak sobie z nim poradzić? Sprawdziliśmy dla was ten temat i w dzisiejszym wpisie opowiemy trochę o zakwasach i o tym, jak z nimi walczyć.
Ból mięśni – kiedy się pojawia?
Spis treści
Zwykle ból mięśni po treningu nazywa się potocznie zakwasami, ponieważ dawniej sądzono, że za ból w mięśniach odpowiedzialny jest gromadzący się w nim kwas mlekowy. Jednak badania wykazały, że kwas jest wypłukiwany z mięśni bardzo szybko, więc przyczyna bólu leży gdzieś indziej. Dziś ból ten nazywany jest zespołem opóźnionej bolesności mięśniowej. Pojawia się on po intensywnym treningu, do którego nasze ciało nie jest przyzwyczajone. W mięśniach dochodzi do mikrourazów i stanów zapalnych, które potrafią być bardzo bolesne, a nawet powodować mdłości i ogólne osłabienie.
Co powoduje potreningowy ból?
To właśnie wspomniane wyżej mikrourazy są odpowiedzialne za ból po treningu. Gdy intensywnie ćwiczymy i nie jesteśmy przyzwyczajeni do takiego treningu, w mięśniach dochodzi do zerwania włókien mięśniowych. Spokojnie, to nic strasznego! Włókna się odbudowują i właśnie w ten sposób mięśnie się wzmacniają. Jednak te zerwania, czyli mikrourazy, są bardzo bolesne i powstają wokół nich małe stany zapalne, które nazywamy właśnie zakwasami. Niektórzy weterani siłowni lubią powtarzać, że „jak boli, to rośnie!” i w zasadzie mają rację, ponieważ ból mięśni po treningu zwykle oznacza, że za kilka dni gdy mięśnie się zregenerują będziemy jeszcze silniejsi. Trzeba jednak ćwiczyć z rozsądkiem, ponieważ silny ból w mięśniach może być objawem nie zakwasów, a np. naciągnięcia lub wręcz zerwania mięśnia, bardzo poważnej kontuzji.
Jak poradzić sobie z bólem mięśni po treningu?
Jest wiele sposobów, które pozwolą złagodzić ból mięśni po treningu. Ja opiszę wam pokrótce co można zrobić, natomiast temat ten szerzej jest opisany na stronie, na którą często zaglądam: tutaj możecie sprawdzić jak pozbyć się zakwasów. Najważniejsze to wyspać się! Długi, spokojny sen to doskonała recepta na obolałe mięśnie, ponieważ właśnie wtedy komórki się regenerują. Po intensywnym treningu warto też zwiększyć ilość białka w diecie, ponieważ jest ono odpowiedzialne za odbudowę mięśni. Gdy ból jest naprawdę nieznośny i uniemożliwia normalne funkcjonowanie, warto sięgnąć po tabletki przeciwbólowe i przeciwzapalne lub maści przeciwbólowe (https://bol-stawow.pl/masc-na-bol-stawow-i-miesni/). Na zakwasy pomaga także używanie rollera po treningu, który nieco rozbije mięśnie i złagodzi ból. A na przyszłość – najlepszą receptą na zmniejszenie zakwasów jest ćwiczenie z głową! Nie róbmy zbyt intensywnych treningów, jeśli nie jesteśmy do nich przyzwyczajeni. Wysiłek trzeba zwiększać stopniowo, tak aby nie przeciążyć organizmu.