Jak powstał blog?
Musimy przyznać, że blog powstał dosyć spontanicznie – podczas rozmowy z naszymi znajomymi, którzy pytali się w zasadzie o to jak biegać. Znaczy powstał wtedy oczywiście dopiero mentalnie, jako zalążek pomysłu by podzielić się naszą wiedzą z ludźmi i uświadomić ich, że bieganie nie jest wcale takie trudne i skomplikowane (a przynajmniej na początku, na amatorskim poziomie :p ). Recepta na sukces w tym sporcie to ciężka, systematyczna praca – nic innego nie jest w zasadzie potrzebne.
Niedługo po wspomnianej wcześniej rozmowie zdecydowaliśmy się na uruchomienie strony internetowej poprzez którą będziemy mogli dzielić się wiedzą – stronę na której obecnie się znajdujesz. Z naszej strony zobowiązujemy się do regularnego pisania wpisów (min. 2 razy w miesiącu) dotyczących porad treningowych, sprzętu jak i naszych wyników i naszego życia 🙂
Paweł i Agata – kim tak na prawdę jesteśmy?
Wiecie już dlaczego założyliśmy bloga, pewnie chcielibyście także wiedzieć kim w zasadzie jesteśmy i dlaczego mielibyście czytać nasze wypociny. Śpieszę wam z wyjaśnieniem:
Paweł – rodzice się zawsze śmieją, że biegać zacząłem szybciej niż chodzić. Coś w tym musi być, zawsze byłem aktywny (do tego stopnia, że podejrzewano u mnie ADHD ?). Z tego też powodu ze sportem jestem związany praktycznie od zawsze – trenowałem już piłkę nożną, koszykówkę, hokej na trawie, skok w dal i wiele innych. Z czasem jednak odkryłem, że nic nie przynosi mi takiej frajdy i satysfakcji jak bieganie. Postanowiłem związać z tym swoją przyszłość. Aktualnie jestem absolwentem poznańskiego AWFu i certyfikowanym trenerem personalnym. Regularnie startuję w maratonach, które nie dość, że pozwalają realizować mi się jako sportowiec to umożliwiają zwiedzanie całego świata. Na blogu postaram się dostarczać wam przede wszystkim wiedzę merytoryczną wyciągniętej w trakcie studiów jak i późniejszej praktyki z moimi podopiecznymi i mym samym.
Agata – moja przygoda z bieganiem zaczęła się w 2017 roku, gdy zaczęłam spotykać się z Pawłem na nieco wyższym stopniu znajomości. Im więcej czasu zaczęliśmy spędzać razem tym coraz bardziej widziałam jak ważną rolę w jego życiu odgrywa sport – w szczególności bieganie – i stwierdziłam, że chyba muszę to zaakceptować i również dać się temu pochłonąć. Swojej decyzji absolutnie nie żałuję! Bieganie pokochałam równie mocno co Paweł, choć nie ciągnie mnie (jeszcze) do tak długich dystansów jak jego. Na blogu możecie spodziewać się z mojej strony wpisów dotyczących wszystkich spraw kobiecych, które wpływają na to jak uprawiamy sport oraz porad dotyczących zdrowego odżywiania, które jest moją pasją.