Nigdy nie czułam takiej radości jak wczoraj. Takiej prawdziwej euforii, kiedy biegniesz a uśmiech nie schodzi Ci z twarzy. To był mój najlepszy i najpiękniejszy za razem bieg. W dodatku debiut – 2. PZU Cracovia Półmaraton. Dziś mogłabym pobiec go jeszcze raz.
Tag: Bieg
To był mój pierwszy tak świadomy bieg. Pierwsza myśl na mecie? „Mądrzej tego pobiec nie mogłam” – to dowód na to, że warto słuchać organizmu i intuicji.
Od dwóch tygodni wszystkie znaki na niebie i ziemi mówiły mi, żeby zrezygnować z tego startu. Organizm się buntował, psychika siadła, a ja coraz bardziej chciałam się poddać. W życiu nie spodziewałam się, że mój pierwszy triathlon w Płocku zakończy się w taki sposób.